Związki górnictwa i hutnictwa tatrzańskiego z żupami

Związki górnictwa i hutnictwa tatrzańskiego z żupami krakowskimi są niebywałe. Żupy krakowskie od średniowiecza, aż do XIX wieku, były największym odbiorcą produktów górnictwa i hutnictwa tatrzańskiego.
Rozwidlenie chodników, sztolnia S1, Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka
Kopalnie soli w Wieliczce i Bochni dla utrzymania produkcji potrzebowały stałego zaopatrzenia, głównie w drewno, żelazo, łój i żywność. Prawną regulację w tym zakresie zawierała ordynacja Kazimierza Wielkiego z 1368 r., wprowadzając zasadę: „kto nic nie przywozi na swym wozie, nie może zakupić soli”. Kupcy, podobnie jak miejscowi górnicy, otrzymywali bezpłatny posiłek w kuchni żupnej, znajdującej się na dziedzińcu Zamku Żupnego.
Sztolnia rudy żelaza w Dolinie Chochołowskiej, Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka
Od XIV w. trakt solny na Orawę wiódł z Wieliczki przez Myślenice do Nowego Targu (miasta lokowanego w 1346 r.). Stamtąd docierał do Czarnego Dunajca, następnie przez Suchą Horę, bądź Jabłonkę, zmierzał do komory celnej w Twardoszynie. W Jabłonce już w 1368 r. znajdowała się polska strażnica nadzorująca handel solny, a Zamek Orawski uzyskał od polskiego króla coroczną darowiznę soli za przepuszczanie kupców słowackich jadących do Wieliczki po sól. Do połowy XVI w. stosowano handel wymienny – żelazo za sól, później wprowadzono zapłatę gotówkową. Sprowadzone do kopalni wielickiej żelazo przeznaczano na okucia kół, haki, gwoździe, podkowy, obręcze, klamry do kieratów, łańcuchy, zamki i klucze oraz kliny, młoty i kilofy górnicze. Z bortów (blach) wyrabiano panwie, lichtarze, oprawę skrzyń, okucia do rur, rydle, grace do ogrodu, wielkie gwoździe (hufnale). Ze względu na wysoką cenę, żelazo stosowano bardzo oszczędnie.
Wejście do sztolni uranowej S1 w Dolinie Bialego, Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka
Górnictwo kruszcowe na terenie polskich Tatr funkcjonowało już co najmniej od początku XVI w. W okresie zaboru austriackiego zarząd salinarny delegował swoich fachowców w dziedzinie górnictwa w rejon Podhala i Tatr w celu rozpoznania geologicznego, z nadzieją na wielkie odkrycie rud metali szlachetnych. W XIX w. większego znaczenia nabrała eksploatacja rud żelaza oraz produkcja hutnicza w Kuźnicach. Po II wojnie światowej, przez kilka lat, prowadzono intensywne poszukiwania rudy uranu. Roboty prowadzono z inicjatywy i pod nadzorem specjalistów z ZSRR. W pierwszej połowie lat 50. XX w. w Dolinie Białego wydrążono dwie sztolnie rozpoznawcze o długości 290 i 360 m. Ze względu na ubogą zwartość uranu nie podjęto w nich regularnej eksploatacji. Panuje w nich nadal podwyższony poziom promieniowania, a jedna w okresie zimowym zamieniana jest przez niedźwiedzia na gawrę.
Wyjście ze sztolni S2 w Dolinie Białego, Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka
W latach 2013 – 14 pracownicy Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka, przy współpracy z Akademią Górniczo – Hutniczą i Tatrzańskim Parkiem Narodowym, przeprowadzili inwentaryzację dostępnych sztolni w Dolinach: Chochołowskiej Kościelskiej i Białego. Podczas prac badawczych powstała bogata dokumentacja fotograficzna przetrwałych wyrobisk górniczych. Także kwerendy w Muzeum Tatrzańskim i Tatrzańskim Parku Narodowym umożliwiły udokumentowanie wielu zabytków kultury materialnej ściśle związanych z funkcjonowaniem tamtejszego górnictwa.

oprac. mgr inż. Józef Charkot