Rezerwat górniczy Saurau

Jedna z najpiękniejszych i najciekawszych komór, którą turyści zwiedzają już od 1877 roku. Komora zawdzięcza swą wyjątkową urodę wielkiej bryle soli zielonej, w której powstała, intrygującej przestrzeni ze śladami prac górniczych tworzącymi ciekawą fakturę ścian i usytuowaniu, dzięki któremu w efektowny sposób za pomocą krętych schodów łączy poziom II z III. Szczególną jej atrakcją jest nieregularna bryła z licznymi dobrze zachowanymi śladami ręcznej roboty górniczej. Komora, jak na prawdziwą piękność przystało, odsłania swe wdzięki stopniowo. Nazwa komory pochodzi od ówczesnego premiera i ministra spraw wewnętrznych Austrii – Franciszka von Saurau.
Z kilofkami po wielką sól
Komora powstała w jednej z największych brył soli zielonej, z której sól wybierano w latach 1820–1870 najprostszą metodą przy użyciu kilofów, młotów i żelaznych klinów. Odrywano nimi prostopadłościenne bloki soli, które pozostawiły na ścianach i stropie malownicze schodki – negatywy odbitych bloków. Następnie dzielono je na mniejsze bryły i kilofkami nadawano im postać walców czyli bałwanów solnych. Komora zaliczana jest do najwyższych zwiedzanych w kopalni ma 28,5  m wysokości oraz 60 m długości i 30 m szerokości.
 
Najwspanialsza komora w kopalni
Jak podkreślały przewodniki z początku XX wieku była to najwspanialsza ze zwiedzanych komór i z tego względu została udostępniona, wkrótce po zakończeniu eksploatacji. Dziś ozdobą komory jest żyrandol z kryształów solnych, a dodatkową atrakcją ruchomy model zjazdu górników na linie, który powstał na podstawie XVII–wiecznych miedziorytów. W komorze stoi też solny pomnik gen. Józefa Hallera dla upamiętnienia 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, autorstwa Stanisława Anioła.
 
Koniec i początek - momenty
W komorze powstały jedne z ostatnich bałwanów solnych w Wieliczce. Tu też w 1989 r., po raz pierwszy w kopalni, zastosowano rewolucyjną metodę zabezpieczania komory za pomocą kotew i od tego czasu stosowaną powszechnie w kopalni jako metoda skuteczna, nienaruszająca struktury oraz piękna podziemnej sfery zabytkowej kopalni. 

Polityka w nazewnictwie
Nazwa komory jest doskonałym przykładem jak zmiany polityczne ingerowały w nazewnictwo w kopalni. Pierwsza i obecna jej nazwa Saurau nadana już w początkowym okresie eksploatacji pochodzi od nazwiska ówczesnego premiera i ministra spraw wewnętrznych Austrii Franciszka von Saurau. Pod koniec XIX w. nosiła imię arcyksięcia Fryderyka, w okresie międzywojennym gen. Józefa Hallera, w czasie II wojny światowej Johana Wolfanga Goethego, a w latach pięćdziesiątych XX w. przodownika pracy Wincentego Pstrowskiego. Po włączeniu komory do Muzeum postanowiono wrócić do jej pierwszej, historycznej nazwy Saurau.

Muza fotografów, filmowców i artystów
Komora Saurau, jako szczególny obiekt w kopalni, była bardzo chętnie fotografowana przez artystów fotografików. Najstarsze zdjęcia, znakomitego fotografa Awita Szuberta, pochodzą z końca XIX w. a Jana Czerneckiego z początku XX w. Niepowtarzalna przestrzeń tego obiektu służyła też filmowcom do np. do realizacji scen do spektaklu „Hamlet” w reżyserii Łukasza Barczyka, czy filmu „Młyn i krzyż” w reżyserii Lecha Majewskiego.
X
pliki cookies

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Istnieje możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień przeglądarki.